Kurpie Puszczy Zielonej
Współczesny strój kurpiowski przechodził różne przeobrażenia. Pierwotny ubiór, podobnie jak w innych regionach Polski, był prosty. Zarówno odświętny jak i codzienny uszyty był z samodziału wyrabianego na krosnach z własnego lnu lub wełny. Dawniejszy strój na Kurpiach, zarówno męski jak i kobiecy, posiadał prawie jednolity zasadniczy krój i barwę. Ubiory Kurpia i Kurpianki informowały o statusie społecznym, majątkowym, wieku i parafii. Głównym zajęciem mieszkańców Kurpiów było bartnictwo, myślistwo, bursztyniarstwo i rybołówstwo.
Skąd pochodzi nazwa Kurp? - Kurpie to nazwa obuwia plecionego z łyka lipowego lub łapcie skórzane. Prawdopodobnie nazwa ta przyjęła się dość wcześnie, skoro już występuje ona w dokumentach z XVII wieku. Z czasem przyszła moda na skórzane trzewiki na obcasach i zapomniano o łapciach z łyka.
Prezentowany przez najmłodszą grupę program to zabawy i tańce, które śpiewką rozpoczyna grupa dziewcząt, charakterystycznie nie dopowiadając końcowej sylaby na końcu wiersza, zachowując tym samym starodawny sposób śpiewania zwany apokopą.
Reno, reno ji łod zarania, ji łod zarania juz mała Kasiula gąski wyga... (nia).
W czasie wykonywania innej pieśni dziewczynki żywiołowo podrygują i przytupują. Te archaiczną, ciekawą formę taneczną kobiet i dziewcząt, nazywaną trampowaniem, spotykamy tylko na Kurpiach. W dalszej części na scenę chłopcy wbiegają "Konikiem", którego nazwa pochodzi od słów towarzyszącej przyśpiewki. Jest to najstarsza forma korowodowa wykonywana przez samych chłopców, same dziewczęta lub wspólnie. To rodzaj biegu po liniach koła lub esowatych. "Stara baba" - to żywiołowy taniec, w czasie którego tancerze poruszaj ą się parami krokiem dostawnym, czasem obracają się, to dodają przytupnięcia i wyrzuty rąk. Zabawy taneczne "Zajączek" i "Kaczor", to popisy zręcznościowe dziewcząt i chłopców. Każda z grup stara się wykazać wysokimi umiejętnościami tanecznymi i sprawnością fizyczną. Prezentację taneczną Kurpiów Puszczy Zielonej kończy "Fafur". Fafur, fafurek to wstążka zawiązana w kokardę, która zdobiła męską koszulę lub weselny czepek. Oparty na prostym kroku taniec przerywany rytmicznymi przytupnięciami faluje jak wstążeczka po liniach koła, łukach, raz przodem, raz tyłem.
Konsultant z regionu - Jerzy Białobrzewski